W miejscowosci Konark oddalonej 35km od Puri znajduje sie trzynastowieczna swiatynia Boga Slonce. Z Puri mozemy dostac sie tam jednym z licznych lokalnych autobusow odjezdzajacych z postoju, jednak mozemy spodziewac sie duzego tlumu ludzi i kompletnie przeladowanego pojazdu. Podroz trwa okolo 1 godziny i kosztuje 25Rs. Na miejscu w odleglosci 10-minutowego spaceru wzdluz licznie rozstawionych straganow z kiczowymi pamiatkami znajduje sie kasa biletowa. Bilet dla zagranicznego turysty to koszt 250Rs, dosyc wysoka kwota zwlaszcza, ze wiekszosc budynkow mozemy jedynie obejrzec z zewnatrz, a mur okalajacy swiatynie jest bardzo niski, takze rownie dobrze, mozemy zrezygnowac z kupna biletu i obejrzec wszystko z pewnej odleglosci za darmo.
Posrod straganow znajduje sie takze kilka sprzedajacych swieze kokosy (20Rs czyli okolo 1,20zl). Sprzedawca wybierze nam jednego, po czym otworzy go z jednej strony odrabujac kawalki lupiny wielka maczeta, po czym mozemy "delektowac" sie? smakiem kokosa. Pisze ze znakiem zapytania, poniewaz woda czy tez sok (nie mleko! mleko kokosowe otrzymuje sie poprzez rozcieranie bialej masy z srodka z woda), ktory znajduje sie w kokosie ma zaledwie leciutko slodkawy, ale bardziej kwaskowaty smak, i odbiega daleko od kokosowego, slodkiego mleka, ktorego sie spodziewalam. Po wypiciu wody mozemy wreczyc kokosa sprzedawcy z powrotem, zeby rozlupal skorupe na pol, a wtedy my mozemy wyjesc bialawa, slodkawa, galaretowata mase z srodka. Jak na piewrszy raz dosyc dziwne, ale mysle, ze jeszcze polubie swieze kokosy;)