Wlasciwie dzisiaj rano mialam wsiasc do autobusu, ktory jedzie do Dalhousie, jednak w ostatnim momencie zmienilam zdanie. Najprawdopodobniej moja intuicja postanowila sie wlaczyc w planowanie podrozy. W kazdym badz razie na miejscu okazalo sie, ze dobrze jest czasem kierowac sie przeczuciem. Czemu i dlaczego? Dzisiaj jest juz zbyt pozno, hiostoria jest dosc dluga. Postaram sie opisac wszystko jutro, bo teraz wyganiaja mnie juz z kafejki internetowej.
Ach i moje karty sim znowu dzialaja;)