Chyba kazdy nieraz widzial zdjecie przedstawiajace Taj Mahal, kiedy w koncu mamy okazje zobaczyc go na wlasne oczy, stoimy w tlumie ludzie robiacych sobie zdjecie na tle Taj i czujemy sie totalnie nierzeczywiscie. Jakbysmy byli elementem pocztowki, moze to cos na ksztalt deja vi? Kiedy stanie sie po srodku na marmurowym podniesieniu widok rzeczywiscie jest niezapomniany, ale... biorac pod uwage cene biletu dla obcokrajowcow (750Rs czyli prawie 50zl!), jesli nie jestesmy zagorzalymi fanami wlasnych zdjec na tle najbardziej znanych budynkow, to mozemy przemyslec czy na pewno chcemy wydawac tyle pieniedzy, lub jesli bedziemy mieli szczescie spotkac hindusow, ktorzy troszcza sie o nasz portfel, byc moze uda nam sie troche zakombinowac i... wejsc zupelnie za darmo;)